Dziś powracamy do wspominek Produktowych w dość nietypowej formie. Jakiś czas temu poprosiłem Piotrka „Jaszcza” Nowackiego, by podzielił się tym, czym był dla niego „Produkt”. A okazuje się, że gdyby nie „Produkt”… A zresztą, przeczytacie sami. Tekst Jaszcza jest pełen sentymentu oraz ciepłych uczuć i, przyznaję szczerze, odleżał trochę w brudnopisie, czekając jak wino na lepsze czasy. Myślę, że idealnie zrównoważy falę różnych narzekań, która przelała się ostatnio przez blogosferę. Zapraszam do lektury. (Ł.)
Continue reading
Piotr Nowacki
There are 3 posts tagged Piotr Nowacki (this is page 1 of 1).
Indianin Jaszcza się wylaszcza
Kliknij w nagłówek, aby zobaczyć cały rebus.
Dzisiejszy rebus sponsorowany jest przez Piotrka Nowackiego, czyli znanego wszem i wobec Jaszcza. Skąd pseudonim „Jaszczu”? To kolejna zagadka, z którą możecie zmierzyć się ot, tak dla sportu. Powodzenia. Howgh!
Aktualizacja 10.00:
Hasło odkryła Unka. Saminchay!
pokaż
Kwaziu
Biorąc się do lektury „Kwazia” najnormalniej się bałem. Nie tego pokracznego wampira, bałem się, że może to być coś podobnego do „Kwazia i turystek”. Pierwszy „Kwaziu” był bowiem koszmarny – okraszony topornym scenariuszem Piotra Szreniawskiego i współgrającymi z nim rysunkami Piotrka Nowackiego. Jedyną dobrą rzeczą związaną z tym komiksem jest to, że linkując pszrena właśnie obejrzałem przyzwoity taniec na rurze. Nie zapominam oczywiście o „Komnacie gościnnej”, w której znalazło się parę znośnych wariacji kwaziowych, ale główna historia nadaje się co najwyżej do wykształcania świadomości komiksowego medium wśród dwunastolatków. I to tych bez poczucia humoru. „Kwazia” bałem się również ze względu na scenarzystę – Daniela Gizickiego, z którym co jakiś czas, z niewyjaśnionych przyczyn, obdarowujemy się kuksańcami. Wszystkie te strachy okazały się jednak zbędne…
Continue reading