Na tyle na ile mogłem unikałem informacji o szczegółach fabuły GTAV, ale mimo to dotarło do mnie, że jest w grze Scena, Która Wywołuje Sprzeczne Emocje. Tylko jedna? W grze, w której jeden z bohaterów jest socjopatą? To się Rockstar nie postarał. Wczoraj wreszcie się do tej sceny doczłapałem. Czytajcie dalej jeśli chcecie się dowiedzieć, dlaczego uważam, że to dobrze, że jest taka zła.
Continue reading
gry
There are 74 posts filed in gry (this is page 1 of 8).
W obronie Sary Kerrigan (przed Blizzardem)

Można wiele powiedzieć o Blizzardzie, ale nie to, że potrafią opowiadać historie, które nie obrażają inteligencji odbiorców. Ale mimo to, w najnowszym „Heart of the Swarm” udało im się przekonać mnie, że Sarah Kerrigan jest jedną z najciekawszych postaci kobiecych w historii gier wideo.
Continue reading
Biohell 48K
Gry zamiast książek? Lepiej grać w „Metro 2033” niż przeczytać „Metro 2033”? A może choć część z tych, którzy postrzelają w grze, zainteresuje się nieco bardziej staromodnym sposobem poznawania interesujących historii? Andy Remic, autor powieści „Biohell”, miał jeszcze inny pomysł na połączenie gier i literatury.
Continue reading
Every day the same dream
Znacie to uczucie, kiedy dni zlewają się w jedno, poranki są identyczne, a kładąc się wieczorem spać, nie pamiętacie, co działo się rano? Kiedy szarość i bylejakość przytłacza, a w tle brzmi wciąż ten sam monotonny soundtrack. Autor ze studia Molleindustra, znanego z gier niesztampowych, postanowił uchwycić to uczucie w grze. A może to już nie gra?
Continue reading
2 games, 1 button
Źródło: Flickr, autor: llauren, licencja: CC-BY-NC
Pamiętacie „Canabalt”, tę sympatyczną grę o biegnącym nie wiadomo dokąd klonie Michaela Jacksona, gdzie cała zabawa sprowadzała się do wciskania jednego klawisza i mistrzowskiego wyczucia czasu? Ponoć niektórzy ją skończyli, a ja pod jej wpływem zapragnąłem innych tytułów sterowanych jednym przyciskiem.
Continue reading
Modern Warfare 2, czyli o porażce na lotnisku
Zgodnie z przewidywaniami i zapowiedziami szemranych analityków, „Call of Duty: Modern Warfare 2” sprzedało się do tej pory w milionach egzemplarzy, przynosząc twórcom i wydawcy odpowiednią ilość pieniędzy. W całym zamieszaniu jakoś niewiele było słychać o słynnej misji na lotnisku, o której pisałem w listopadzie. Jakby miliony osób w ogóle nie zwróciło na nią uwagi. Trudno się dziwić, bo z dużej chmury spadł bardzo mały deszcz.
Continue reading
Trzy przechadzki po Azylu Arkham
Można zaryzykować twierdzenie, że sława bohatera komiksowego jest odwrotnie proporcjonalna do ilości dobrych gier o nim. Dobrze ilustruje to prawidłowość, ale nijak nie wyjaśnia dlaczego flagowi bohaterowie DC, Batman i Superman, nie mieli do tej pory szczęścia do udanych produkcji. A z Mrocznym Rycerzem wyszło ich przecież sporo. Jednak los w końcu uśmiechnął się do Nietoperza, rzucona przez Two-Face moneta wylądowała wreszcie czystą stroną do góry i światło księżyca ujrzała naprawdę dobra gra o Batmanie. Dodatkowo czerpiąca z komiksów tak mocno, że grając można sięgnąć po aż dwa i poszerzyć spektrum wrażeń.
Continue reading
Edmund, czyli co wolno, a czego nie wolno grom
„Call of Duty: Modern Warfare 2” to tytuł, o którym byłoby głośno nawet bez zalewu materiałów promocyjnych, produkowanych gdzieś w kazamatach głównej siedziby Activision. Jest to też gra, która przed swoją niedaleką premierą, już zdążyła wzbudzić kontrowersje. Najpierw komuś się nie spodobało, że będzie można w niej zobaczyć płonący Biały Dom, a niedawno do sieci wyciekł filmik z misji, w której gracz wciela się w terrorystę urządzającego rzeź cywili na lotnisku. No i po raz kolejny pojawiło się pytanie: czy w grach można umieszczać tak kontrowersyjne treści?
Continue reading
Konsolizacja starego pecetowca
Niedawno zorientowałem się, że w tym roku mija 18 lat odkąd w moim domu pojawił się komputer, a ja zostałem Graczem. Aż 18 lat – z jednej strony wydaje się, jakby to było wczoraj, a z drugiej minęła cała epoka. 286, 486, pierwszy CD-rom, Pentium MMX, dyski liczone w gigabajtach, Athlon, GeForce, DVD, procesory dwurdzeniowe. A po drodze dziesiątki gier. I po latach tłuczenia ich na pececie stwierdziłem, że chyba w moim życiu nadszedł szczególny czas. Czas na konsolę.
Continue reading
Samotność długodystansowca w sieci
Jest sobota, więc dlaczego nie ruszycie się sprzed komputera? W Warszawie można trafić na wystawę, której najlepszym podsumowaniem jest „nietypowa”. Co nie znaczy, że nie jest ciekawa.
Continue reading