Niedziela 99
Darkon:
* Jeżeli pamiętacie taki komiks jak „Szrama” z trzeciego numeru „Kolektywu”, to może zainteresuje Was wiadomość, że jego autorzy planują wydać album z większą ilością perypetii tego podejrzanego typka. Nawet założyli blog, na który wrzucają informacje dotyczące nadchodzącego komiksu.
* Tymczasem z letargu przebudził się Tomek Pastuszka i odświeżył stronę swoich Pasków. Nowy materiał pojawiać ma się dwa razy w tygodniu i rozciągać od losowych odcinków po przygody Porkinsona.
* Z cyklu: polscy rysownicy, których nie znałem: Tomasz Miazga i jego portfolio. Ładne krągłości.
* Pozostając w temacie półnagich kobiet: fajny pixelart.
* Ukazał się trzeci numer magazynu LOOK. Poza zwyczajową dawką różnych ładnych ilustracji i zdjęć w środku można też znaleźć kolorową wersję komiksu Bartosza Sztybora i Karola Barskiego pt. „Łańcuchy pokarmowe terenów zalesionych”, którego czarno-białą wersję można było przeczytać w siódmym numerze „Jeju”. Klawe rastry.
* Łukasz Okólski zdradził, że znowu knuje coś z Robertem Sienickim. Poza tym, że ma być to „legendarne”, udało mi się dowiedzieć, że rzecz będzie komedią SF nieco w klimacie „Serenity” i ukaże się w jesiennym numerze „Kolektywu”.
* W kąciku „zrób-to-sam”: portfel z klawiatury. Nie wiem jak jest z użytkowaniem takiego cuda, ale wygląda fajnie.
* Powoli zaczyna pojawiać się coraz więcej filmów o ostatniej wojnie w Iraku. „The hurt locker” jest jednym z nich i opowiada o losach oddziału amerykańskich saperów rozbrajających bomby pułapki i inne miny.
* Ukazał się wreszcie piąty numer magazynu „Splot”. Nie mam pojęcia gdzie go można dostać, pomimo że jest darmowy, ale jakby ktoś był ciekaw, to w dziale komiksowym ukazał się mój tekst o paskach i internecie.
Włape:
Ø Wbrew przewidywaniom malkontentów strona Manzoku została podniesiona po trzech dniach. W pierwszej wiadomości wydawnictwo zarzuciło nas zapowiedziami (znooowu) oraz udowodniło, że czyta dyskusje na swój temat na forum Gildii… A gdy piszę te słowa, znów trwa przerwa techniczna.
Ø Rzadko czytam newsy filmowe, ale jakoś w tym tygodniu zawiało mnie na stronę Filmwebu z aktualnościami i cztery z sześciu najnowszych wieści dotyczyły komiksów. To musiał być znak! „Mroczny Rycerz” nie dostał jeszcze Oskara, ale już zaliczył People’s Choice Award i ma szansę na kolejne nagrody. No i trochę szczegółów z obsady hipotetycznego nowego Hulka i pewnego drugiego Iron Mana.
Ø Nie wiem czy komiksiarze mają coś wspólnego z motocyklistami, ale Ghost Rider lub chłopaki z „Originals” na pewno nie powstydziliby się takich kasków.
Ø Zawsze nieco bawiły mnie ozdobne futerały na ipody czy inną elektronikę… Ale gdy projektują je ilustratorzy książek, tworząc małe dziełka w dodatku w steampunkowym klimacie… Wtedy jakoś nie trafia do mnie, że to przerost formy nad treścią. Znalazłem też jeden specjalnie dla naszego stałego czytelnika.
Ø Geeki też ludzie, miewają normalnie urodziny. Ale ich torty już tak normalne nie są. Myślę, że reakcja obdarowanego była taka jak moja: ‚Oosoom!’.
Ø Niedawno Julek pochwalił się nerdową koszulką z Magneto, dziś moja kolej. Przy okazji wizyty w kinie zdobyłem nie mniej nerdowy krawat ze Spiritem. To teraz jeszcze czarny garniak i białe trampki.
Ø Zauważyłem, że ostatnio co niedziela, to jakiś starwarsowy akcent. Dziś z serii „zrób-to-sam” – Sokół Millenium i X-Wing z origami…
Ø …albo Gwiezdne Wojny na ludowo.
Ø Zaczynam czuć, że się starzeję, gdy reklamy supermarketów (nawet takich RTV-AGD) zaczynają wyglądać lepiej, niż filmy sci-fi oglądane w dzieciństwie…
Ciasto miażdży. Przy okazji- rysunki Miazgi też bardzo fajne.
Nie martw się Paweł, te filmy s-f przynajmniej nie były po niemiecku ;)
jeśli chodzi o tort, to najlepsze jest wystraszone spojrzenie dziewczyny na 6 zdjęciu („O boże! To nie jest normalna impreza urodzinowa! To impreza geeków!!!”) :)
Tort w pytkę. Podobnie jak ten steampunkowy futerał zresztą.
Paweł, skąd masz taki krawat?
W szczecińskim Multikinie takie krawaty nosiła obsługa.
świetny ten drugi futerał
jakbym miał taki to bym sobie kupił ipoda nawet
A ja mam Batkrawat! HA.
klik klik
gdyby powstał taki pełnometrażowy film to ja chyba nawet przełknąłbym ten niemiecki język.
Tak jak mówi Konrad – w Warszawie też nosiła je obsługa, a ja dopuściłem się małego aktu korupcji… ;)
Są już na allegro – w opisie jednego jest: „Taki sam jak nosi sam bohater.” (rotfl)
Trekker – będziemy się lansować na komiksowym konwencie…
w pyte ten trzeci kondom na japoda. jakżebyinaczej.
Dzięki za reklamę szramowego bloga!
Z ostatniej chwili: Śledziu wrzuca nowy e-pizod do „Wartości Rodzinnych”.
Wielkie steampunkowe t-rexy z kupy żelaza i kominem buchającym czarnym jak smoła dymem na plecach miażdżą.
Może załapie się na krawat Spirita jak się szybko do Galaxy wybiorę
Szykujecie coś ekstra na niedzielę numer 100? Może tort w kształcie olbrzymiej ośmiornicy?
Coś tam szykujemy, szykujemy
:)
DeBe: mimo wszystko chyba lepiej wygląda czysty czerwony krawat:)
No właśnie, jeśli jakaś utalentowana niewiasta chciałaby nam upiec tort w kształcie ośmiornicy, podobny do zaprezentowanego, to chętnie przyjmiemy…
Konradzie, ten jak włożysz pod marynarkę wygląda właśnie jak czysty – i dlatego pójdę w nim na obronę. ;)
to trzeba też założyć kamizelkę – fuj.
Ja bym wolał zamiast krawata taką czapeczkę cieplutką, jak ma Octopus. W sam raz na zimę.
rozumiem ze Lansik na WSK Pawle:). Koszule z Wolverinem dorzuce do stawki:P
News z ostatniej chwili horusclown.blogspot.com wystartuje ponownie za jakies 5 dni:P. Na pewno bedzie smieszniej:P
Kurde już wiem jaką koszulkę chcę sobie sprawić :)
Ja zrobię sobie dwie!
Szpaner!
Ja swój Splot dostaję od listonosza, nie wiem jak Ty:) Więc teraz pisujemy do tego samego pisma? Może jakiś romans w pracy? A tekst mi się podobał, swoją drogą mam co do niego pytanie – znasz jakieś dobre paski w internecie o tematyce autobiograficznej?
pstraghi: dopiero po jakimś czasie się zorientowałem, że jeden z obrazków jest zły. Już nie wiem, czy jak czy Kuba się rąbnęliśmy.
Tak teraz z pamięci to tytułami nie rzucę, ale jeśli szukasz fajnych obyczajówek to sprawdź Octopus Pie.
No jest zły:) Łatwo zauważyć po opisie, ale nie odbiera to fajności tekstowi. Niestety nie szukam obyczajówek – szukam konkretnie wątków autobiograficznych.