I jak było? Fajnie? Pytam się o wrażenia z samego roku, a nie przereklamowanej imprezy jaką jest Sylwester. Jeśli chodzi o komiksowe sprawy, to chyba wyszło całkiem udanie, choć mam pewien niedosyt.
Jednym z plusów jest to, że dzięki wiecznie spóźniającemu się Manzoku możemy poczytać po polsku takie serie jak „Y: ostatni z mężczyzn” czy „DMZ”. Co by nie mówić to jednej z najpopularniejszych amerykańskich serii głównego nurtu. Egmont wprowadził „Lucyfera”, „Lou”, utrzymuje nas na bieżąco z „Usagim” i niestrudzenie wydaje różnych mistrzów komiksów, do których ja jakoś nie mam serca. Dzięki Taurusowi i Kubie Jankowskiemu mogliśmy poznać autorów portugalskich, a timof wydał wreszcie „From Hell”. Kultura Gniewu nadal wydaje różne dziwne i fajne komiksy, a Sutoris poszerza swoją ofertę komiksów środka, a różni inni wydawcy dorzucają swoje kolejne tytuły. Żyć nie umierać.
Ukazał się album autora, Którego Nazwiska Nie Wolno Wymawiać, w internecie pojawiły się nowe polskie strony traktujące o komiksach, polscy twórcy wrzucają do sieci mnóstwo informacji na temat swoich prac, a na rynku pojawił się „Ziniol” – magazyn kultury komiksowej, tymczasowo w zaniku. Z pierwszym albumem swoich przygód uderzył „Rycerz Janek”, czyli jak na razie jedyny konkretny owoc środowiska dawniej nazywanego Netkolektywem.
Czego mi zabrakło? Drugiego albumu „Pierwszej brygady” i większej ilości ciekawych polskich komiksów w sieci, „Vault 12” i „Hell Hotel” to zdecydowanie za mało. No i po dziś dzień nie dostaliśmy maila z dyplomem od Alei Komiksu.
To czego sobie życzymy na 2009 rok? Większej ilości komiksów? Tych akurat wychodzi mnóstwo. No to może, żeby każdy przynajmniej raz w miesiącu znalazł dla siebie interesujący komiks. Nie bójcie się, Motyw Wam w tym pomoże jakby co.
Szczęśliwego Nowego Roku!
„Szczęśliwego Nowego Roku!”
I tobie rowniez ziooooooooom. :)
Dla mnie był to zdecydowanie rok Człowieka szynszyli :-) No, ale ja nie kupuje i nie czytam za bardzo papierowych komiksów.
Niniejszym, życzę ekipie motywu drogi i współczytelnikom wesołego jajka.
Ja nie mam żadnego niedosytu. Komiksów wyszło mnóstwo a m.in. nadrabiając zaległości nie dałem rady zakupić wszystkiego co mnie interesowało z komiksów zeszłorocznych. Niech trochę przystopują bo nie dam rady wszystkiego pochłonąć:) Jak wiadomo 2009 będzie jeszcze lepszy/gorszy w ilości i jakości więc pytanie kiedy ja to wszystko przeczytam?
Za najlepszy komiks 2008 uważam chyba jednak Baśnie-Folwark Zwierzęcy pomimo mocnej konkurencji w postaci np. From Hell czy Towarzyszy Zmierzchu. Ale to tak na teraz, bez większych przemysleń:)
A Lucyfer to wcale nie aż taki fajny komiks. To jednak jest odprysk po Sandmanie trzeba to przyznać:)
W 2009 będzie 3 królów: Timof: król ambitnych tytułów , Egmont: król „Ekskluziwów” i KG: król Niespodzianek:D
…i Manzoku: król (w końcu spełnionych?) zapowiedzi.
To tyle posylwestrowych przemyśleń i pierdół wszelakich:)
Boże… Wpis o północy i komentarze o 1 w nocy. A to ja jestem abstynentem i wyznaje chrześcijański etos moralny… :-)
Dobrego wszystkiego chłopaki. Żebyście nadal zdobywali niewidzialne dyplomy w plebiscytach :-)
Wpis był opublikowany z automatu! O północy staliśmy z Martą w Parku Kasprowicza, puszczaliśmy fajerwerki i słuchaliśmy zabójczych solówek Perfectu.
Mamy jakieś życie poza siecią, Radek, uwierz!
:)
Boże! Park Kasprowicza o północy! Aż mi się łza w oku zakręciła :-)
Wszystkiego dobrego w 2009!
Oh żebyś wiedział jak Perfect pięknie grał! Jeżeli będzie polska wersja Guitar Hero, to jakiś ich kawałek musi być w niej musowo:)
płynieeeeemy przeeeeez wieeeelki baaaabilooooon
Oby tak dalej, chłopaki. Najlepszego w nowym roku.
Rok remaków i sequeli, jeśli chodzi o kino. Rok gier ponad średnią, rok w którym założyłem bloga, rok w którym kupiłem swój pierwszy komiks a na inne, jak zwykle, brakuje mi kasy. Rok 2008 rokiem z bilansem zerowym.
A wam życzę wszystkiego. O!
A ja życzę komiksow na normalnym poziomie cenowym żeby takie ewenty jak MFK czy WSK nie kosztowaly tyle co 12 letni maluch http://moto.allegro.pl/item517729992_sprzedam_maluszka_126p_el.
2008, sporo planow, sporo niezrealizowanych, duzo dobrych komiksoch, kilka przecietnych, pare genialnych. rok jak rok:P. Czyli niezly byl kurcze….
Do siego!
Jak wydadzą w przyszłym roku album Toppiego to wróci ci serce do Mistrzów Komiksu, zobaczysz, zobaczysz;)
Pierwszym komiksem z kolekcji Mistrzów, który kupię będzie chyba najprędzej „Give me liberty” :)
Najlepszego!
@Konrad – wersja kompletna 150 stron?
;)
Grunt, aby miała homonazistów z kosmosu:)
@godai – twierdzisz, że egmont kłamie w żywe oczy?
http://www.egmont.pl/pl/komiksy/wydarzenia/art57.html
@Jaszczu: widzę, że poprawili, bo kilka tygodni temu była hadzia z tymi stronami.
Godai, przecież to się wyjaśniło pod koniec listopada. Dopytywałem się ładnych kilka tygodni…
Najlepsze jest to że jeszcze można „zaprenumerowac” Mistrzów Komiksu i tam Marta ma jeszcze starą cenę;)
O tutaj:
kliku klik